Seks? Nie, dziękuję! Wiele osób nie wyobraża sobie bycia w związku z drugą osobą bez uprawiania seksu. Ale czy wiesz, że około 1% naszego społeczeństwa nie ma ochoty na zbliżenia seksualne i jest to całkowicie normalne? Takie zjawisko nosi nazwę aseksualizm. Aseksualność definiowana jest jako obniżenie lub brak pożądania seksualnego. Aseksualność w klasyfikacja DSM-IV-TM określona została jako hypoactive sexual desire disorder (HSDD) czyli hipoaktywne zaburzenie pożądania seksualnego. Aby zrozumieć czym dokładnie jest aseksualność i kiedy mamy do czynienia z odchyleniem od normy warto zwrócić uwagę na zagadnienie seksualności i pożądania seksualnego u człowieka.
Światowa Organizacja Zdrowia w 1986 roku wprowadziła aseksualność jako jednostkę diagnostyczną do klasyfikacji ICD-10 i zdefiniowana jako brak potrzeby aktywności seksualnej , której deficyt powoduje problemy w relacjach i trudności emocjonalne jednostki. Jednak w tym czasie trwała zacięta debata wśród seksuologów nad rozróżnieniem między naturalnością, a patologicznością aseksualności z koniecznością wypracowania charakterystyki osoby aseksualnej. Warto zaznaczyć, że aseksualizm nie jest chorobą i w takiej kategorii powinien być rozpatrywany.
Aseksualizm zdaniem naukowców to obok homo-, hetero- i biseksualizmu czwarta orientacja seksualna. Polega na trwałym braku odczuwania pociągu seksualnego wobec osób obojga płci oraz innych istot czy obiektów. Osoby aseksualne nie zawsze są pozbawione życia płciowego. Mogą one zaobserwować u siebie niekiedy fizyczne objawy podniecenia.
Często na torbach, plecakach czy częściach garderoby aseksualni mają naszyty odwrócony trójkąt, którego górny bok odwzorowuje skalę Kinseya, a wierzchołek skierowany w dół symbolizuje brak orientacji seksualnej.
Osoby aseksualne mają również w internecie swoją prężnie działającą społeczność o nazwie AVEN (The AsexualVisibility and Education Network – Sieć Widoczności i Edukacji Aseksualnej). Jej celem jest organizowanie publicznych dyskusji na temat aseksualizmu oraz popularyzowanie wiedzy o nim. Ze względu na niechęć ze strony wielu ludzi społeczność osób aseksualnych od kilku lat w dużych miastach USA oraz Europy Zachodniej organizuje manifestacje podobne do parady równości. W ten sposób chce zostać dostrzeżona w świecie realnym.
Osoby aseksualne są coraz bardziej widoczne i jasno podkreślają, że niczego im nie brakuje. Mają niewielkie lub żadne potrzeby uprawiania seksu, ale nie jest im obca bliskość drugiej osoby np. w postaci przytulania czy dotykania. Aseksualność nie jest świadomym wyborem tak jak celibat, ale orientacją seksualną. Nie można również uważać jej za objaw choroby psychicznej, co często starają się wmawiać im osoby wrogo nastawione.
Pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy, ale niektóre osoby pytają: skąd mam wiedzieć, że jestem aseksualny? Otóż, aseksualność staje się zauważalna już w okresie dojrzewania, kiedy zaczynają się pierwsze miłości, a libido rośnie. Hormony buzują, młodzi ludzie coraz częściej myślą o seksie i chwalą się rówieśnikom ze swoich „seksualnych podbojów”. Są jednak wśród nich nastolatkowie, których współżycie seksualne w ogóle nie interesuje. Czują się z każdej strony bombardowani pytaniami o stosunki płciowe i nie rozumieją całego tego zamieszania. Później dojrzewają, dorastają oraz zakochują się w pierwszych partnerach bądź partnerkach. Pragną miłości duchowej i emocjonalnej więzi, jednak zaczynają czuć, że nie odczuwają pociągu płciowego.
Znając już nieco temat, pewnie sam rozumiesz, że trudno jest jednoznacznie zdefiniować objawy aseksualizmu. Do tych najpopularniejszych zaliczamy:
brak pociągu seksualnego,
brak zainteresowania seksem –u jednych jest to całkowity zanik wszelkich potrzeb np. przytulania czy całowania, a dla innych wiąże się tylko z brakiem zainteresowania stosunkami płciowymi,
problemy z „dopasowaniem się” do określonej orientacji seksualnej,
uznawanie seksu za coś obrzydzającego i odpychającego,
unikanie aktywności seksualnej i bliskości w związku,
brak odczuwania popędu seksualnego, ale postrzeganie innych jako atrakcyjnych,
zadowolenie z własnego życia mimo nie uprawiania seksu.
Jeśli uważasz, że powyższe objawy dotyczą Ciebie, to istnieje duża szansa, że jesteś osobą aseksualną.
Osoba aseksualna w ogóle nie odczuwa pociągu płciowego do ludzi ani innych obiektów. Przyjmuje się, że jest to wrodzona orientacja seksualna taka sama, jak np. homoseksualizm. Z kolei osoby, które wcześniej wykazywały zainteresowanie seksem, a nagle przestają je czuć,zmagają się z zaburzeniami popędu seksualnego. Nie jest to jednak to samo co aseksualność. W takich przypadkach ludzie odczuwają dyskomfort, a gdy ten stan utrzymuje się długo, zgłaszają się do lekarza z prośbą o pomoc.
Osoby aseksualne nie odczuwają potrzeby bycia leczonymi, bowiem aseksualność nie jest chorobą. W ich odczuciu jest to normalna skłonność, a nie zaburzenie lub stan patologiczny. Zdarzają się oczywiście przypadki, gdy takie osoby idą do lekarza. Nie jest to jednak ich decyzja, a raczej presja partnera lub otoczenia.
Aseksualizm nie jest więc tym samym co np.:
abstynencja, chociaż osoby aseksualne dążą do zachowania „czystości”,
awersja seksualna – aseksualni nie odczuwają niechęci do seksu, a jedynie nie widzą powodu, by go uprawiać,
antyseksualizm – osoba aseksualna nie ma nic przeciwko uprawianiu seksu przez innych ludzi.
Warto również dodać, że aseksualizm nie jest wynikiem impotencji, bowiem osoba aseksualna może być całkowicie sprawna pod względem fizycznym i seksualnym. Nieuprawianie przez nią seksu jest świadomym wyborem zgodnym z jej przekonaniami i odczuciami. Pamiętaj także, że aseksualizm nie ma nic wspólnego z oziębłością uczuciową. Aseksualiści mogą tworzyć związki partnerskie z osobami obojga płci w zależności od preferencji.
Aseksualność przybiera różne formy oraz różni się intensywnością między poszczególnymi osobami. Wówczas możemy mówić o nieustalonej tożsamości płciowej, bowiem niektóre osoby do takiego stopnia nie rozumieją własnych potrzeb, że mają problem z odnalezieniem „własnego ja”.
Pierwszy podział, który przedstawiamy poniżej, obejmuje odczucia pociągu romantycznego. Oznacza to, że niektórych pociągają emocjonalnie inne osoby. Chcą z nimi nawiązać bliską relację, jednak nie odczuwają konieczności zaspokajania potrzeb seksualnych. W ten sposób aseksualność dzielimy na:
heteroromantyczność – pociąg romantyczny do osób przeciwnej płci,
homoromantyczność – pociąg romantyczny do osób tej samej płci,
biromantyczność – pociąg romantyczny do obu płci,
aromantyczność – brak pociągu także romantycznego do innych osób,
transromantyczność – pociąg do osób o nieustalonej tożsamości płciowej,
omniseksualizm, panseksualizm, panromantyczność – pociąg do osób każdej płci,
demiromantyczność – pociąg romantyczny do osób, z którymi nawiązano bardzo głęboką więź.
Z kolei demiseksualizm to orientacja, która polega na odczuwaniu pociągu seksualnego jeżeli zostanie nawiązana silna więź emocjonalna. Jest to tzw. orientacja psychoseksualna i osoby demiseksualne mogą być zarówno heteroseksualistami, jak również homoseksualistami.
Inny podział stosowany przez seksuologów opiera się na rodzaju popędu seksualnego. Wyróżnia się tutaj cztery typy osób aseksualnych:
typ A – jest popęd, ale nie ma pociągu seksualnego. Takie osoby wiedzą, że seks może sprawić im przyjemność, jednak nie widzą powodów, dla którego mieliby go uprawiać,
typ B – jest pociąg seksualny, ale nie ma popędu. Inne osoby przyciągają aseksualnych pod względem emocjonalnym, duchowym lub intelektualnym. Mogą oni odczuwać normalnie miłość, cieszyć się z pieszczot typu przytulanie czy całowanie, jednak ze względu na niskie libido nie mają ochoty na współżycie seksualne,
typ C – jest zarówno popęd, jak i pociąg seksualny. Osoby te odczuwają podniecenie oraz zainteresowanie seksem. Często się masturbują, co sprawia im przyjemność. Są w stanie rozwinąć głębokie uczucie względem partnera czy partnerki, jednak seks z nimi nie wchodzi w grę. Postrzegają je jako lekceważenie własnego ciała,
typ C – nie ma ani pociągu, ani popędu seksualnego. Dla osób z tej grupy seks jest czymś niewygodnym. Mogą stworzyć więź emocjonalną z drugą osobą, ale nie są w stanie się zakochać.
Fakt, że osoby aseksualne nie odczuwają pociągu płciowego wobec innych osób, nie oznacza, że nie przeżywają romantycznych emocji. Mogą one z powodzeniem zbudować trwały związek oparty na uczuciach bez relacji erotycznej. Wybór partnera czy partnerki pod tym względem jest uzależniony od tzw. orientacji romantycznej, o czym wspominaliśmy w poprzednim akapicie.
Warto również zaznaczyć, że bycie aseksualnym nie oznacza całkowitej rezygnacji z seksu. Jeśli związek jest udany i osobom na sobie zależy, dochodzą do pewnego kompromisu. Ponadto w przypadku rozbieżnych oczekiwań osoba aseksualna może zgodzić się również na to, by druga osoba zaspokajała swoje potrzeby erotyczne poza związkiem. Najważniejsze dla zdrowia psychicznego to wypracowanie kompromisu w zgodzie z sobą, co da nam satysfakcję i szczęście.
Będąc w związku, warto podjąć terapię, której celem nie jest wyleczenie osoby aseksualnej, ale znalezienie najlepszego rozwiązania i ustalenia pewnych zasad. To sprawi, że każdy będzie odczuwał zadowolenie i satysfakcję z takiej relacji. Psychoterapia stanowi również źródło psychoedukacji, która pomoże osobie aseksualnej zrozumieć siebie, aby nie czuła przymusu wchodzenia w stosunki seksualne. Bardzo często takie osoby żyją w związku, który niszczy je od wewnątrz. Stawia się bowiem przed nimi wymagania lub obowiązek stosunków seksualnych, co wpływa destrukcyjnie na ich psychikę.
Literatura
Siekierska, M., Kowalczyk, R., & Merk, W. (2016). Charakterystyka osób aseksualnych. Seksuologia Polska, 14(1).
Aseksualizm najczęściej cechuje się brakiem zainteresowania aktywnością seksualną. W rozpoznaniu aseksualizmu kluczowe są takie symptomy jak unikanie zbliżeń prowadzących do stosunku seksualnego, w tym również stronienie od pocałunków czy pieszczot. Jeśli nawet osoba aseksualna podejmuje aktywność seksualną to nie odczuwa podniecenia fizycznego ani psychicznego, a tym samym nie pożąda innych osób, zarówno płci przeciwnej, jak i tej samej.
U osoby aseksualnej libido praktycznie nie występuje. Natomiast jeżeli pojawia się podniecenie seksualne to dotyczy ono bardziej jakiś przedmiotów niż innych ludzi.
W celu potwierdzenia aseksualności można wykonać test psychologiczny IDR-6MAT. Test IDR-6MAT to psychometryczne narzędzie służące do samooceny w kwestii pomiaru seksualności, które opiera się na Skali Identyfikacji Aseksualności.
Skala IDR-6MAT stanowi ważne odniesienie w kwestii oceny aseksualności, jak również umożliwia odróżnienie osób aseksualnych od osób seksualnych.
Osoba aseksualna najczęściej cechuje się trwałym brakiem w odczuwaniu podniecenia seksualnego, a jeżeli już je odczuwa, to jego intensywność jest bardzo słaba.
Nie mniej jednak osoba aseksualna może zaobserwować u siebie widoczne, fizyczne objawy podniecenia seksualnego, choć nie są one na ogół skierowane w kierunku konkretnej osoby.
Ogólnie rzecz biorąc aseksualizm nie jest traktowany w kategorii choroby i nie wymaga specjalistycznego leczenia. Osoby aseksualne mogą tworzyć szczęśliwe i satysfakcjonujące relacje, o ile ich partner rozumie i akceptuje brak zainteresowania sferą seksualną.
Często brak aktywności seksualnej partnerzy osób aseksualnych utożsamiają z ewentualnym zaburzeniem. Dlatego warto skorzystać ze specjalistycznej konsultacji psychologicznej lub seksuologicznej jeżeli czujemy się nierozumiani i szukamy przyczyny naszej odmienności w temacie seksu.
Czasem też nie potrafimy rozpoznać prawdziwej przyczyny braku libido, dlatego wsparcie specjalistyczne jest kluczowe w diagnostyce i odnalezieniu swojej drogi.
Przenieś terapię do domu
Terapia w zaciszu domu, w dogodnym dla Ciebie terminie. Dyskretnie i profesjonalnie.
Umów się na wizytę online